Muzyka
Kręciłam się w kółko, wyczekując na przyjazd brunetki. Chłopak nadal był na zewnątrz. Cała dygotałam ze strachu, ale ja muszę się dowiedzieć prawdy, a Harry wreszcie pogodzić z Horanem. Postanowiłam usiąść na kanapie i uporządkować myśli. Niestety do środka wparował Styles. Spojrzałam się na niego, był zły. Nie to mało powiedziana wściekły. Zanim usiadł koło mnie, chodził w kółko po salonie, jadalni i kuchni. Ukrył swoją twarz w dłoniach i głośno oddychał. Niepewnie położyłam rękę na jego ramieniu. Gładziłam go, aby się uspokoił. Wnet usłyszałam dzwonek do drzwi. Barbara. Brunet spojrzał się na mnie, jego oczy wyrażały smutek. Właśnie smutek i to bardzo mnie zdziwiło. Wstałam i powoli udałam się do głównego wejścia. Odtworzyłam je i ujrzałam jak zwykle uśmiechniętą Baśkę. Od razu humor troszkę mi się
poprawił.
- Hej skarbie. -przytuliła mnie i cmoknęła w policzek.
Złapała mnie za podbródek i przyglądała mi się bacznie.
- Nie daruje mu. -spojrzała się w lewo i zobaczyła Hazze.
Ruszyła w jego stronę pewnym krokiem. Ona zawsze jest taka
waleczna. Niczego i nikogo się nie boi. W końcu, czego? Niall nie jest tak jak Styles. Horan to istny anioł. Pobiegłam za nią, ale było za późno by ją powstrzymać.
- Co ty sobie wyobrażasz? -krzyknęła.
- Jak możesz ją bić? Nie znam cię, ale to, co mówiła mi Rose, na pewno nie jest prawdą. -wrzeszczała.
Chłopak wstał i popatrzył się na nas.
- Żałuję, ale czasu nie cofnę. -warknął ze łzami w oczach.
- Barbara uspokój się, to nie jego wina. -skłamałam.
Musiałam to zrobić. Spojrzała się na mnie, a potem na Harry’ego. W powietrzu panowała napięta atmosfera.
- Kochanie, muszę ci coś powiedzieć. -powiedziałam po chwili.
Czułam wzrok Hazzy na sobie, ale dokładnie nie wiedziałam, czy patrzy, gdyż miałam spuszczoną głowę. Kocham go, ale boję się jego. Jest nieobliczalny.
- Poznałam Nialla, ale nie chciał mi powiedzieć, o co wam poszło. -podniosłam głowę i zerknęłam na zielonookiego.
Zdziwiłam się na jego reakcję, był oazą spokoju. Może, dlatego że jest Baśka. Zadawałam sobie to pytanie w myślach.
- Powiedział, że sam masz mi powiedzieć. -dodałam.
- Powiem, ale jak wrócę. -zbierał swoje rzeczy, po czym wyszedł bez słowa.
To było dziwne.
~*~
Siedziałyśmy w salonie, popijając gorącą czekoladę i plotkując. Niestety moje myśli były skupione na kimś innym. Harry. Gdzie on pojechał. Zadawałam sobie to pytanie ciągle. Mój wzrok był nieobecny. Cała byłam nieobecna. Myślałam, co teraz robi, ale nic nie przychodziło mi do głowy. Gang? Może.
- No i wtedy zobaczyłam jednorożca. -powiedziała.
- Fajnie. -rzuciłam, patrząc się za okno.
- Rose! -wrzasnęła.
Wtedy tak jakbym się otrząsnęłam z transu. Spojrzałam na nią. Była cała czerwona ze złości.
- Przepraszam cię strasznie, ale.. -nim zdążyłam, dokończyć moją wypowiedz, brunetka przerwała mi.
- Harry. Zgadłam? -chichotała.
Pokiwałam głową na tak zaś brunetka, westchnęła głośno, ale no, co ja poradzę, że martwię się o niego. Nic mi nie powiedział. Wyszedł bez słowa. Tak jakby chuj go obchodził cały świat łącznie ze mną.
- Mam pomysł. -rzuciła, wstając.
- Tak? -spojrzałam się na nią.
- Włączmy sobie jakąś dobrą muzykę, napijmy się białego wina i powygłupiajmy. Trzeba ci tego. -pomogła mi wstać.
- Masz chyba rację. -uśmiechnęłam się.
Dziewczyna zajęła się muzyką, a ja poszła do kuchni po kieliszki i wino. Szczerze? Barbara jest strasznie podobna z charakteru do Emi. W końcu mam nową przyjaciółkę. Wróciłam do niej, stawiając na stoliku rzeczy. Muzyka już grała, a brunetka kołysała się w jej rytmie. Odwróciła się w moją stronę i uśmiechnęła.
- Zapomnij na chwilę o nim. Zrelaksuj się i napij. -patrzyłam się jak, napełniała dwa wielkie kielichy.
Podała mi jednego i sama wzięła drugiego.
- Do dna? -śmiała się.
- Za? -chichotałam.
- Za naszych księciuniów z bajki. -śmiała się, a ja z nią.
Harry książę z bajki? Chyba, ale dla dorosłych. Wypiłyśmy wszystko, co był w kieliszkach, od razu wino uderzyło mi do głowy. Tańczyłyśmy, wygłupiałyśmy się, przy tym opróżniając kolejną butelkę. Gadałyśmy na różne tematy nawet o seksie. Ponoć cicha woda brzegi rwie i tak było z Niallem. Barbara mówiła mi, że z początku był, strasznie nie śmiały, ale kiedy oficjalnie zaczęli ze sobą chodzić to nie był ten sam Horan, a co dopiero w łóżku. Wydaje się grzecznym prawiczkiem, ale tak naprawdę jest ostry i brutalny mówiła Barbara. Co do Harry’ego wydaje mi się, że jest z nim na odwrót. Urządziłyśmy wybieg mody. Brunetka był pod wrażeniem, ile mi ubrań kupuje chłopak, ale najgorsze jest to, że wszystko jest skąpe i krótkie.
- I jak? -przeszła się po pokoju dziewczyna.
- Zajebiście wyglądasz w tym. -patrzyłam się na nią.
Zazdroszczę jej figury, ale chyba nie jestem gorsza. Tak mi się wydaje. Ubrałam się i umalowałam usta na czerwono. Lubię ten kolor. Przeglądałyśmy się w lustrze i robiłyśmy selfie.
- Mam pomysł. - Barbara zaczęła skakać i cieszyć się jak dziecko.
Patrzyłam się na nią jak na wariatkę, ale szczerze mówiąc czuje się teraz jak nastolatka, która ma wszystko.
- Zapiszmy się na zumbę. Będziemy mogły sobie potańczyć i zarazem po ćwiczyć. Zgadzasz się? -czekała na moją zgodę.
To nie jest nawet głupi pomysł, ale Harry. Muszę się jego zapytać, czy mogę. Durne to jest, że jestem dorosła, a muszę pytać kogoś o pozwolenie, ale jeśli nie chce kolejnej awantury, to będzie trzeba się go spytać.
- Najpierw muszę o tym pogadać z Harrym. -oznajmiłam.
- Serio? -zdziwiła się.
- Niestety. -westchnęłam.
- Wiesz, uważam, że ten chłopak ma na twoim punkcie niezłą obsesję. -spoważniała.
- Rose czy ty nawet jak idziesz do toalety robić siusiu, musisz spytać się o pozwolenie? -mówiła rozbawiona.
- Nie, ale Harry po prostu.. -urwałam.
- Taki jest. -dodałam.
Do dziewczyny zaczął dzwonić telefon, więc wyszła na taras i odebrała, ja zaś nalałam sobie wina. Piłam je powoli, myśląc o tym, co mówiła brunetka. Dziewczyna przyszła, sięgając po kieliszek.
- Niall. Martwił się, co tak długo. -uśmiechnęła się.
W tym momencie zrobiło mi się cholernie smutno.
- Wybacz mi, ale zbieram się, gdyż mój mężuś tęskni, a tak w ogóle wiesz, która godzina? -powiedziała, zbierając swoje rzeczy.
Pokręciłam głową na nie. W środku modliłam się, aby nie wybuchnąć płaczem jak małe dziecko.
- Po dwudziestej drugiej. -odparła.
Odprowadziłam ją do wyjścia i pożegnałyśmy się, tuląc. Zauważyłam, że pod dom podjechał jej kierowca. Dziewczyna wsiadła do auta i odjechała. Weszłam do środka, zamykając dokładnie drzwi. Udałam się do kuchni po kolejną butelkę wina, ale niestety wypiłyśmy wszystkie trzy, ale wiem, że w biurze u Stylesa jest whisky. Kiedy znalazłam trunek, udałam się do sypialni.
Postawiłam szklaną butelkę na komodzie i sprawdziłam jeszcze raz komórkę. Nic. Nawet wiadomości mi nie wysłał. Rzuciłam ze złości telefon na łóżko i powoli rozebrałam się do naga.
Włączyłam bardzo głośno muzykę i chwyciłam whisky. Ruszyłam do łazienki. Nalałam całą wannę ciepłej wody. Zajęłam na środku miejsc. Odtworzyłam alkohol i wzięłam sporo do ust, ale po chwil żałowałam. Paliło bardzo w gardło. Odstawiłam butelkę i schowałam głowę pomiędzy nogami. Zaczęłam płakać.
* Oczami Harry’ego *
Podjechałem pod dom. Mam nadzieję, że nie ma już Barbary. Wszedłem do środka przez drzwi od garażu. Od razu usłyszałem głośną muzykę. Rozejrzałem się po całym parterze, sprawdzając, czy nie ma Rose. Na całe szczęście nie było. Wróciłem do samochodu, wyciągając z bagażnika sztalugę i różne rzeczy do malowania. Zaniosłem to wszystko do salonu, gdzie był burdel. Dziewczyny nieźle się bawiły, patrząc na puste butelki po winie, porozrzucane ubrania i kosmetyki. Udałem się na górę. Popchnąłem leciutko drzwi od sypialni i wszedłem do środka. Zobaczyłem ubrania brunetki wraz z bielizną, więc pewnie jest w łazience. Jak byłem w pomieszczeniu, zobaczyłem ją. Była skulona i miała schowaną głowę pomiędzy nogami. Podszedłem bliżej i kucnąłem, opierając się dłońmi o wannę. Gdy wsłuchałem się, usłyszałem, że płacze. Powoli wyciągnąłem rękę w jej stronę. Odgarnąłem włosy, które zasłaniały jej całą twarz. Nie lubię jak płacze, gdyż to boli, kiedy widzę ją w takim stanie. Nie chce, aby cierpiała.
- Jesteś ze mną nieszczęśliwa? -zapytałem niepewnie, bojąc się odpowiedzi.
Nic. Cisza.
- Kochasz mnie w ogóle, chociaż trochę? -poczułem jak, żołądek podchodzi mi do gardła.
Nic. Zero rekcji. Pewnie, gdybym był starym Harrym, to dostałaby, ale nie zrobię tego. Wstałem, popatrzyłem się na nią chwilę i wyszedłem. Usiadłem na łóżku i zastanawiałem się, co zrobiłem nie tak. Niestety jestem typem człowieka, który walczy do końca. Podniosłem się i zacząłem rozpinać koszulę. Rozebrałem się do naga i poszedłem znów do niej, tylko tym razem zająłem puste miejsce za nią. Przytuliłem się do niej, opierając głowę o jej ramię. Chwilę później chwyciłem po whisky, które stało o bok i napiłem się, aby poczuć się lepiej.
- Jestem z tobą bardzo szczęśliwa. -usłyszałem szept brunetki.
Przytuliłem się znów do niej i pocałowałem w szyję.
- Kocham cię z całego serca. -wyszeptała, splatając nasze dłonie.
- To, co się stało? -zapytałem.
- Wyszedłeś bez słowa i nawet nie napisałeś nic do mnie. Martwiłam się bardzo. -mówiła.
- Uroczo z twojej strony, ale musiałem coś załatwić, jutro zobaczysz sama. -mam nadzieję, że będzie zadowolona. Odgarnąłem jej włosy i obsypywałem jej plecy całusami.
- Harry.. -dostał gęsiej skórki.
- Tak kotku? -przytuliłem ją.
- Miałeś mi powiedzieć. -odparła.
Wiedziałem już, o co chodzi. Nie chce jej tego mówić, a jak odejdzie ode mnie? Nie mogę. Nie wiem, co by było wtedy. Pierwszy raz w życiu boje się, że osoba, którą tak kocham, zostawi mnie.
- Muszę? -zapytałem z nadzieją.
- Musisz. -odpowiedziała stanowczo.
No to mam przesrane.
Ciąg dalszy nastąpi..
Mam ogromną nadzieje, że rozdział wam się spodobał.
Jeśli jest nudny, to przepraszam.
Jak myślicie, co takiego zrobił Harry?
A waszym zdaniem ma na jej punkcie obsesje?
Piszcie śmiało! Kocham was ☺
Przepraszam, jak są błędy.
Jeśli przeczytałeś/aś - Skomentuj!!
Super! :)
OdpowiedzUsuńo_m_g mega (GIF Z AMERICAN HORROR STORY <3) ---ANGELIKA
OdpowiedzUsuńPierwsza ;)
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze boski *.* ♥
Pierwsza ;)
OdpowiedzUsuńRozdział jak zawsze boski *.* ♥
boski <3 ciekawi mnie co Styles z Horanem zrobili :) będę wyczekiwać następnego rozdziału :D
OdpowiedzUsuńświetny jak zawsze <3 czekam na next <3
OdpowiedzUsuńBoski. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału! :)
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham kocham kocham kocham kocham tego bloga.Czekam na następny
OdpowiedzUsuńOMG! Kocham to! <3
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem na na jej punkcie ogromną obsesję!!! <3
Niesamowite <3
Nie mam pojęcia, co zaszło między Horanem a Stylesem <3 Może ktoś kogoś zabił? Harry brata Nialla? (o ile w tym opowiadaniu istnieje Greg :D ) nie mam pojęcia :D
Najlepszy! :) co oni zrobili? ;3
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo pisać... mam napisać że jest cudowne? Przecierz już to ze 100 razy pisałam. Kocham to i wcale nie jest nudne !!! Kocham ;***
OdpowiedzUsuńsuper;)
OdpowiedzUsuńGenialny jest! <3. Harry według mnie jest niesamowity a Rosę też!!!! Kocham Cię porostu :))))
OdpowiedzUsuńNo kurwa ciekawe mogłaś napisać xD co zrobił nie będę spała po nocy xD tylko myślała xD Hhahaha zajebisty :D <3 <3
OdpowiedzUsuńZajebioza ^_^
OdpowiedzUsuńnudny? to chyba niemożliwe w twoim przypadku hehe jest super :*
OdpowiedzUsuńKurde no! Ucięłaś w takim momencie! Ugh.. :D Czekam na następny rozdział. >>>
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuń<3 ^ ^ ...
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajny z resztą tak jak wszystkie <3. Czekam :)
OdpowiedzUsuńNext please! <3
OdpowiedzUsuńKocham <3 Nie mogę sie doczekać kolejnego !! <3
OdpowiedzUsuństill-the-one-ff.blogspot.com
Iip!!!!! Szybko next bo nie wytrzymam! Płakać mi się chce!! <3
OdpowiedzUsuńJak zwykle urwane w najciekawszym momencie ♥ kocham twojego bloga i czekam nn *.*
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńSuper!! :-*
OdpowiedzUsuńCzekam na next
<3
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na next :*
Świetny jak zwykle już nie moge sie doczekać kolejnego rozdziału pisz jak najszybciej :* ~Kinia
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać wczoraj i już nadrobiłam rozdziały! Kocham tego bloga i z niecierpliwością oczekuję nowego rozdziału :* <3
OdpowiedzUsuńBoskii;**
OdpowiedzUsuńTen blog jest niesamowity!Wpadłam na cb przez przypadek,ale bardzo cieszę się że cie znalazłam...uzależniłam się <3 Jak ty to robisz?Skąd czerpiesz pomysły! Zazdrość mnie chwyta ;)Czekam.na nexta ! Bo widzę że akcja się rozkręca:)Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńextra :)
OdpowiedzUsuńTo jest zajebiste. Czytam tego bloga od kilku miesiecy i caly czas jestem w niepewnosci bo konczysz w takich super momentach. Kocham tego bloga i ciebie. Czekam na nastepny rozdzial ;*. Zycze weny.
OdpowiedzUsuńSuper <3
OdpowiedzUsuńmatuchno jakie zajebiste!!!!!!!!! *.* uwielbiam Dirty Love i ciebie ! <3
OdpowiedzUsuńKochanie rozdział świetny!!! Może założyli się kto pierwszy kogoś przeleci albo coś w tym stylu??
OdpowiedzUsuńUwielbiam xD czekam na next ;)
OdpowiedzUsuńuuu no to będzie ciekawie :D, czekam na kolejny :**
OdpowiedzUsuńJezu co on ukrywa???
OdpowiedzUsuńRozdział świetny <3
Swietny rozdział xD
OdpowiedzUsuńJest ok,ok,ok, proszę pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńco on ukrywa to musi być coś strasznego tylko co czekam na kolejny :-)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak przeczytac w jeden dzień wszystkie 34 rozdziały. Hahahahahahahahahahhahah XD boski blog, jestes cudowna, pisz szybko kolejny rozdzial PROSZĘ PROSZĘ PROOOOOOOOOOOSZĘ <3
OdpowiedzUsuńAż się boję co ma jej do powiedzenia :o Jestem bardzo ciekawa jak Rose zareaguje na sztalugę =D Kocham tego bloga <3
OdpowiedzUsuń+ Nie przerywaj w takich momentach :o :* <3
Ne mam bladego pojecia co Hazz zrobiL i to mi mąci w gLowie >.<
OdpowiedzUsuńTak ma obsesje na jej punkcie ,bo by się wtedy nie bal i by jej powiedzial, chyba musial zrobic cos strasznego ze teraz tak się boi , nie wiem co ,ale jestem strasznie ciekawa i czekam na next :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego bloga i naprawdę masz talent dziewczyno, ale jak dla mnie jest bardzo podobny do Black'a (opowiadania o Harrym i Summer).
OdpowiedzUsuńRozdział świetny :)
Hej! Dopiero zaczynamy czytac twoje opowiadanie i już nam się podoba!
OdpowiedzUsuńNiedawno rozpoczęłyśmy przygodę z blogiem, będzie nam miło jeżeli na niego zajrzysz - http://my-friendly-soul.blog.pl :) Bohaterem jest Harry, więc myślimy, że ci się spodoba. Prolog wstawimy dziś wieczorem. Pozdrawiamy, Natt i Kala :)
Genialne :) Popłakałam sie na końcu
OdpowiedzUsuńGenialne :) Popłakałam sie na końcu Pozdrawiam I Życze Weny Natalia
OdpowiedzUsuńMega rozdział jak całe opowiadanie szybko dawaj nexta
OdpowiedzUsuńWow to jest zajebiste!!! Nie mam pojecia co sie miedzy nimi wydazylo ale chce sie tego dowiedziec. Czekam na nexta. Zycze ci duzo weny (^o^)
OdpowiedzUsuńŚwietny prosze next ! Kc !
OdpowiedzUsuńZawaliste czekam na nastepny :)
OdpowiedzUsuńoch. <3 :*
OdpowiedzUsuńzdecydowanie ma obsesję XD
OdpowiedzUsuńNo i Hazz musi jej powiedzieć ! HO. :D
zapraszam do siebie :) http://sinisterstylesfanfic.blogspot.com/
Świetny ;3 ~Justyna :**
OdpowiedzUsuńo boże to koniec? co? zaraz dostanę palpitacji serca!!!!!!!
OdpowiedzUsuńznalazłam ten blog dzisiaj i od 5 godzin siedzę przed komputerem i czytam a na przemian tylko się śmieje, płaczę, złoszczę i kurwaaa za dużo emocji za dużo!!!!!
moja mama serio patrzyła na mnie jak na wariatkę i się ze mnie śmiała bo a najpierw się śmieje szczerze do komputera a za 15 minut mam wkurzoną minę i rzucam pilotem (to miałam akurat pod ręką) i drę się do kompa XD pół godziny później jestem już cała w łzach ryczę i ryczę...
DZIEWCZYNO CO TY ZE MNĄ ROBISZ???!!! JA Z TOBĄ ZWARIUJE CZYTAŁAM DUŻO FANFICTIONÓW KTÓRE BYŁY CUDOWNE PŁAKAŁAM NA NICH ŚMIAŁAM SIĘ ALE ŻADEN FANFICTION NIE BYŁ TAKI EMOCJONUJĄCY I TAKI SMUTNY ZABAWNY STRASZNY WESOŁY ZBOCZONY SŁODKI ZA JEDNYM RAZEM!!!!!
JESTEŚ NIESAMOWITA NAPRAWDĘ
NIE MOGĘ UWIERZYĆ ŻE TY TO WSZYSTKO NAPISAŁAŚ???
JESTEŚ WSPANIAŁA!!!!!
(wiesz że teraz płaczę i serio nw czemu to chyba z tych emocji)
kobieto ja mam tylko 15 lat!!!! jak możesz mi to robić ugh,....
KOCHAM CIĘ I BARDZO BARDZO CI DZIĘKUJĘ <3
o i mam pytanie co ile mniej więcej dodajesz rozdziały bo serio nie patrzyłam na datę a chciałabym wiedzieć kiedy się spodziewać :)
zamierzam przeczytać wszystkie twoje opowiadania i WIEM, MOGĘ SIĘ ZAŁOŻYĆ że będą tak samo WSPANIAŁE jak ten :)
Cudowny rozdział kochana! Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy! : D
OdpowiedzUsuńlit-fanfiction.blogspot.com
Rozdział świetny <333!!! I zapraszam na mojego bloga http://badz-tylko-moj-harry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjest już prolog a rodział pojawi się jutro. ZAPRASZAM SERDECZNIE :))
cud i miód
OdpowiedzUsuń